Miej Otwarty Umysł!

Nie dzieliłem się tym z wami, ale praktykuję od paru lat filozofię openminded. Mianowicie, staram się nie oceniać nikogo na podstawie zewnętrznych cech, nie dyskredytować kogoś z powodu wyznawanych przez niego poglądów (nawet jeśli kłócą się one z moimi), i ogólnie szanować swojego rozmówcę niezależnie jaki poziom reprezentuje. Jest jeden wyjątek, wtedy kiedy ktoś jakoś nie porozumiał się z logiką i kompletnie myli fakty, ale może o tym kiedy indziej. W skład tej filozofii zawiera się również fakt, że kiedy nie mam racji, to przyznaję się do tego. Kiedy mój rozmówca był bardziej obeznany w temacie, kiedy pokazał że się mylę - wtedy po prostu odpuszczam, komunikuję że myliłem się i miał rację w danej kwestii i dziękuję za rozmowę. Pomimo, że kompletnie nie uważam się za wzór do naśladowania, to obiektywnie rzecz ujmując takie zachowanie jest dużo bardziej korzystne. I dla nas, i dla innych. Po co mamy jak wół być uparci, skoro możemy się czegoś nauczyć w danej kwestii, jak i nauczyć się pokory, która zdecydowanie jest nam potrzebna. Nieraz spotkałem się z szeroko powszechną mechaniką obronną, mianowicie kiedy rozmówca wygrywa agrumentami dyskusję i pokazuje oponentowi, że się myli - ten zamiast pokornie przyznać ku rację, idzie w zawzięte tym samym torem rozumienia ignorując własnowolnie fakty i argumenty, albo (co zdecydowanie gorsze) mimowolnie, ponieważ sam sobie wmówił tak głęboko własną ideologię, która jest mylna, że zaczął w nią w 100% wierzyć. Takie zachowania kompletnie nas nie rozwijają, otwórz się na świat, otwórz umysł i bądź openminded. To tak ode mnie, Ad hoc